Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Nie 18:32, 24 Lut 2008 Temat postu: Wywiad w Dlaczego? |
|
|
W najbliższym (marcowym) wydaniu studenckiego miesięcznika Dlaczego? wywiad z Sebastianem i sporo zdjęć. Sobek opowie o swoich czasach studenckich podobno
Wywiad będzie można przeczytać pewnie także tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Agat
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cieszyn- Mysłowice
|
Wysłany: Śro 17:05, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
trochę artykułu pojawiło się na stronie: [link widoczny dla zalogowanych]
Zakopower wydziarany
Numer 98, Marzec 2008
Nie imprezował na studiach, bo po technikum miał dosyć bycia na bani. Nie zna nut. W szkole muzycznej był tylko raz, gdy odbierał córkę koleżanki. Broni polskiej kultury ludowej i wścieka się, że wciąż jest postrzegana jako kicz, obciach i badziewie. Jest góralem z krwi i kości. W sercu, duszy i muzyce. Dla nas dał sobie wydziergać zakopiańskie parzenice na ciele. Na chwilę. Dla jaj. Bo tych mu nie brakuje.
Można tworzyć muzykę, jeśli się nie zna nut?
Można, jak widać. Ja gram, chociaż nut nie znam.
Wiem o tym. Nie przeszkadza Ci to?
Trochę przeszkadza, ale sam jestem temu winien. W szkole muzycznej byłem tylko raz - kiedy odbierałem córkę koleżanki. Nie chciałem chodzić do szkoły muzycznej, ponieważ obawiałem się, że mnie ona zdeprawuje muzycznie. Zawsze chciałem grać po góralsku, a nie według klasycznych zasad. Bałem się, że zaczną mnie przestawiać. Teraz żałuję, że nie posłuchałem mamy, która chciała mnie wysłać do takiej szkoły. Dobrze byłoby znać nuty - nie musiałbym się wszystkiego uczyć ze słuchu. I może uniknąłbym niektórych wpadek muzycznych.
Jakich na przykład?
To może się wydać śmieszne, ale czasami okazuje się, że piosenki uznawane za typowo polskie i góralskie takimi nie są. Pamiętam, jak kiedyś oglądałem mecz hokeja w telewizji i nagle usłyszałem pewną melodię. To był hymn Słowacji. I szczęka mi opadła - ja tę melodię grałem setki razy do kotleta w knajpach, sądząc, że to jakaś góralska nuta. Byłem w szoku. Jak byśmy się czuli jako naród, gdyby naszego Mazurka Dąbrowskiego grano gdzieś w węgierskiej knajpie do miski gulaszu.
Byłby niezły obciach. A wiesz, że muzyka góralska i cała ta kultura też jest dla wielu obciachem...
Oczywiście. Muzyka ludowa jest wciąż postrzegana tak jak przez ostatnie 50 lat - kicz, obciach i badziewie. A my - jako społeczeństwo - wolimy słuchać pierdnięć jakiegoś zagranicznego muzyka, niż zachwycać się polską muzyką i kulturą. To jest bzdura! Objechałem pół świata, grając tradycyjną muzykę góralską, i widziałem, jak ludzie reagują na takie granie - szczęki im opadają. Powinniśmy być dumni i to pielęgnować. To naprawdę nie jest obciach.
No dobrze, ale sam nie grasz typowo ludowej muzyki. Przecież świadomie "zaśmiecasz ją” nowoczesnymi elementami. Nie boisz się gniewu ze strony purystów muzycznych?
Zupełnie się tego nie boję. Nasza muzyka jest na tyle tradycyjna, że nawet najbardziej zagorzali ortodoksi muzyczni z Podhala są zadowoleni. Co ciekawe, takich purystów, dla których czysta forma jest najważniejsza, cały czas przybywa. Najdziwniejsze jest to, że są oni również coraz młodsi. Można wręcz powiedzieć, że jest renesans takiego grania. Jest to po części nakręcone przez turystów - oni chcą zobaczyć podhalańskie stroje, posłuchać góralskiej muzyki i zasmakować czegoś prawdziwego. Można wręcz powiedzieć, że nareszcie jest moda na ludowość.
Tylko że ta moda ogranicza się najczęściej do łażenia po Krupówkach i kupowania jakiegoś badziewia...
Pamiętaj, że są ludzie i ludziska - mają różne potrzeby. Jedni wolą spokojne miejsce i prawdziwą góralszczyznę. Inni zaś muszą iść na Krupówki i wałęsać się bez sensu w tę i z powrotem. Tam są tanie rozrywki, które nie mają z Zakopanem nic wspólnego. Tak naprawdę brakuje tylko słonia i żyrafy. I właściwie nic już mnie nie zaskoczy - tam kiedyś nawet Indianie grali. Ale wiele rzeczy mnie strasznie wkurza. Ostatnio widziałem górala, który robi ludziom zdjęcia z owieczką. To paranoja. Jak można przez cały dzień ciągać owieczkę po Krupówkach tylko dla kasy?
Biznes to biznes.
No wiem, ale boli mnie to, że pieniądz jest obecnie bardzo często celem samym w sobie. Przede wszystkim chce się zarobić, a zapomina o tym, co jest najważniejsze. O klasie. Jeśli ktoś mi robi na Krupówkach góralburgera, żeby mieć kilkaset sprzedanych bułek, to robi z siebie idiotę. Uważam, że to jest złe. Marzą mi się Krupówki stylowe, gdzie nikt cię nie zaczepia, wciskając hel do śmiania, albo gdzie nie ma tandetnej śmierci, która każe wrzucić kilka groszy, bo się poruszyła. Marzą mi się Krupówki takie jak w 20-leciu międzywojennym, kiedy były knajpy z żywą muzyką, ludzie przychodzili na kawę, grali w karty, rozmawiali o sztuce. I szlag mnie trafia, jak patrzę, co się tam teraz wyrabia. Wiesz, była kiedyś taka knajpa w hotelu Orbis Kasprowy, w której stał fortepian i zawsze ktoś na nim grał. I wiesz, co tam teraz zrobili? KFC. Jak widzę coś takiego, to mnie szlag trafia.
Ty byś tak nie mógł? Nie zrobiłbyś czegoś tylko dla kasy?
Na przykład czego?
Wytatuowałbyś sobie jakiś ludowy motyw?
O nie. Musiałbym się bardzo nie szanować, żeby się na to zgodzić. Nie chcę mieć czegoś, co pozostanie mi do końca życia. Nawet na pośladkach czy ramieniu. No, chyba że byłoby to tylko chwilowe i zrobione dla jaj. Wtedy może dałbym się namówić. Chociaż i tak brzmi to jak szaleństwo.
Więcej w marcowym "?dlaczego"
i okładeczka:
[link widoczny dla zalogowanych]
EDIT: pozwoliłam sobie wymienić na większą wersję- Ola.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agat
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cieszyn- Mysłowice
|
Wysłany: Śro 17:11, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
okładka niestety taka mała, ale bardzo dobrze widać, co Sebek ma na czole w gazecie jest podobno fotka z tatuażem na ciele-ludowe motywy, jak w wywiadzie, ciekawie
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Śro 17:57, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No no szczery ten wywiad, podoba mi się I poglądy w nim prezentowane również. Koniecznie muszę zajrzeć do całości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elenthil
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:29, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ooo, ale fajna wywiada:) nie zapowiadał się az tak dobrze, bo na początku padło parę stwierdzeń, które już gdzieś się obiły o uszy ale np fragment o Krupówkach bomba, podpisuję się ręcamy i nogamy
a tak btw, Ola, Ty nie w górach???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veronique
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 11:42, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo sympatyczny i wnoszacy cos nowego wywiad
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw 16:03, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
elenthil napisał: |
a tak btw, Ola, Ty nie w górach??? |
Wyjazd sie przesunął "na po świętach"- ale będzie
Ej a ten "tatuaż" Sobka to komputerowy taki hehehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polanna
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 16:10, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Luuubię Sobusiowe poglądy, oj lubię
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agat
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cieszyn- Mysłowice
|
Wysłany: Wto 12:21, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ale się naskakał- cały Sobek fajne fotki, ciekawy wywiad
|
|
Powrót do góry |
|
|
noemi
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:00, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a czy mogłby ktoś zeskanować ten wywiad i wrzucić na strone?
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw 10:09, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
przychylam się do prośby ostatni moment bo zaraz nowy numer...
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Śro 9:59, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Haha dzięki Anicie (greta) mamy wywiad i foty
Proszę bardzo:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Straszne jest to zdjęcie pierwsze. Prawie mnie też boli jak patrzę na tą minę
Ostatnio zmieniony przez OlaCariatyda dnia Pon 8:37, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lin
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 7:07, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
czy ktoś w swoich archiwach ma jeszcze tą pierwszą stronę wywiadu? Bo przepadła, a ciekawa jestem fotki. Będę strasznie wdzięczna za ewentualne przeszukanie dysku
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pon 8:37, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uzupełnione
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Pon 13:45, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja oczywiście służę oryginałem gazetki jak równiez mam krótki filmik z sesji fotograficznej
|
|
Powrót do góry |
|
|
gerapcia
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrowiec Św./Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:11, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
a my chciałyśmy sobie parzenicę wytatuować jak prawdziwe fanki a tu Sebastian stwierdził, że na całe życie to szaleństwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lin
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:03, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie, zaraz zabieram się za lekturę
No i parzenica to chyba faktycznie przesada Natomiast w przeciwieństwie do Sobka uważam, że sam fakt posiadania tatuażu nie jest absolutnie niczym szalonym. Jeśli ma on dla człowieka znaczenie, ma w czymś pomóc to czemu nie? Sama mam jeden i do dziś doskonale pamiętam dlaczego go zrobiłam i zawsze przypomina mi o tym co w życiu jest ważne
no ale dość off topów zabieram się za czytanie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|