|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mała czarna kawa
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 14:20, 30 Lip 2006 Temat postu: SUKCES: " Brakuje mi pewności siebie" |
|
|
w gazecie SUKCES nr 8 jest dość fajny i sypatyczny wywiad z Sebastianem i sesja fotograficzna nie najgorsza.
Polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kara
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 15:06, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nawet mi nie mów! Ostatnio byłam w Empiku i przeglądałam sobie gazety,no i natknęłam się na Sukces,ale stwierdziłam że: Eeeeee i tak tam nic nie będzie,no i jak zwykle się myliłam hahaha,będe musiała go przeczytać
|
|
Powrót do góry |
|
|
mmeryy
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pon 8:31, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o tej gazecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karol
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pasłęk
|
Wysłany: Pon 11:07, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też pierwszy raz słyszę o niej:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
kara
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon 13:28, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A! Widizałam dzisiaj ją w kiosku Seba jest na okładce no no no,dzisiaj pojade do Empiku to sobie przeczytam Ale to jest najnowszy numer,ja myślałam że on jest w lipcowym numerze(chyba z Magdalena Cielecka na okładce) Pewnie długi bedzie ten wywiad,zobaczymy czy chociaż ciekawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatralena
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 17:25, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
długi i jest dużo zdjęc.Bardzo ładne są te zdjęcia i duuuże.
też byłam w Empiku.
Ta gazeta ma "dwie okładki". Na jednej jest Sobek a na drugiej Ania Dereszniowska
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna kawa
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 17:41, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
tylko czemu go zrobili takiego brudnego
zdjęcia takto są ok. Wywiad całkiem całkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pon 17:52, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
hmm a moze ktoś chciałby się podzielić skanem? Ładnie proszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
kara
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon 19:01, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam z Empiku,wywiad no niezły,chociaż to zdanie o sprowadzaniu miłości do rangi towaru to juz po prostu ze sto razy słyszałam. Zdjęcia nawet spoko hehe taki Brudny Harry hahahahahahaahahah
|
|
Powrót do góry |
|
|
mmeryy
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Wto 11:05, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kurczekurcze czemu u mnie w mieście nie ma empiku wrrr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Wto 16:37, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W moim też nie ma i trzeba było zainwestować 10.99zł. Trudno... Ja tam nie żałuje, bo chociaż nic nowego nie odkryli, to dobrze się czyta, a jeszcze lepiej ogląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatralena
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 0:08, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
to kupiłas ta droższa wersje ...ja kupilam za 7,90...wiem,to nie pocieszające:)
niestety nie mam czym skana zrobić....
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Śro 9:16, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm a może ktoś opowie o czym jest ten wywiad, w jakiej konwencji czy cos. Bo na razie to tylko o zdjęciach cokolwiek wiemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polanna
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 15:36, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem,że za dużo wymagam, ale może po kawałku ktos przepisze, albo może na cztery ręce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna kawa
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 16:24, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja z przyjemnością przpiszę tylko poprosze o zrozumienie jeśli chodzi o czas...powolutku będę to wysyłać. Tylko pytanie czy mam wklejac do tego tematu czy za założyć nowy??
Pozdrawaim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Śro 17:15, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kurrrrcze. Jakbym wiedziała że jest jakaś tańsza wersja to sama bym kupiła. Aaaa... Niech stracę
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Śro 19:25, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mała czarna kawa napisał: | ja z przyjemnością przpiszę tylko poprosze o zrozumienie jeśli chodzi o czas...powolutku będę to wysyłać. Tylko pytanie czy mam wklejac do tego tematu czy za założyć nowy??
Pozdrawaim |
Oczywiście że tutaj
Ale tak w ogóle to może ktoś rzuci skanem, bo zdjęcia tez by się przydały Ania??
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna kawa
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 20:17, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wstydzi się przyznać, że kobiety go onieśmielają, czasem tęskni za dzieciństwem i nie umie czytać z nut. Jak przystało na górala Sebastian Karpiel – Bułecka, lider zespołu Zakopower, zna swoją wartość i wszystko lubi robić po swojemu.
ROZMAWIAŁ: ROBERT PIEŃKOWSKI
ZDJĘCIA: GRZEGORZ BŁAŻEJCZYK
SUKCES: Komu, zawdzięczasz najwięcej?
Sebastian Karpiel-Bułecka: Mamie. To dzięki niej jestem dziś taki, a nie inny. Wychowywała mnie sama i pokazywała mi jak powinienem potrzeć na świat. Nauczyła, jaki powinienem być jak powinienem się zachowywać i jak podchodzić do ludzi.
A konkretnie.
Zawsze mówiła, żebym był skromny, nigdy nie zadzierał głowy, żebym starał się myśleć o innych, nie tylko o sobie. Żebym był dobrym człowiekiem. Cały czas staram się o tym pamiętać, choć czasem bywa trudno.
Podobno kobiety cię onieśmielają?
Ja w ogóle jestem trochę nieśmiały, w stosunku do kobiet też.
Naprawdę?
Tak czasem brakuje mi pewności siebie. Może na scenie tego nie widać ale ja cały czas walczę ze sobą. Za każdym razem musze się bardzo zebrać w sobie żeby to przełamać.
Myślisz, ze gdybyś był bardziej przebojowy twoje życie wyglądałoby by inaczej?
W ogóle o tym nie myślę bo jest mi dobrze tak jak jest. Moja nieśmiałość nie jest na tyle dokuczliwa, żeby mnie paraliżować. Musiałem się nauczyć się radzić sobie z nią. Zmusiła mnie do tego muzyka kocham ją i nie wyobrażam sobie życia bez grania a to łączy się z konieczność wychodzenia na sceną występami przed publicznością nie chciałem zaprzepaścić wszystkiego przez nieśmiałość.
Kto ci w tym pomagał?
Nie, sam sobie pomogłem.
Jakie znaczenia w twoim życiu ma fakt, że jesteś góralem?
Ogromne nie chodzi tylko rodzinę ale też o to gdzie się urodziła. Zakopane to miejsce które znam, inne od wszystkich. Piękniejsze. Jako dziecko widziałem dookoła góry i lasy. One ukształtowały moja osobowość. Dzięki temu zawsze czułem się całkowicie wolnym człowiekiem.
Nie masz czasem wrażenia, że górale są traktowani przez innych z dystansem, może nawet z wyższością?
Ludzie lubią górali, choć często kojarzą się oni z dużą ilością wypitego alkoholu. Ja potkałem się raczej z sympatią. Drażni mnie jednak, kiedy góralszczyzna kojarzy się tylko z oscypkiem, ciupaga, misiem na Krupówkach i piosenką „ W murowanej piwnicy ” a sami górale są sobie trochę winni. Wystarczy wyjść na Krupówki i zobaczyć w jaką stronę to wszystko poszło. Z tej „cepelii” należy się tylko śmiać.
A co górale powinni dać reszcie kraju?
Na Podhalu jest mnóstwo ludzi wybitnie zdolnych, niekoniecznie przebierających się za misia. Oczywiście, nie mam nic przeciwko panu-misiowi. Mamy jednak o wiele więcej do dodania, całe nasze wielkie bogactwo kulturowe. Jest świetna architektura, muzyka, rękodzieło. Na to należy kłaść nacisk, a nie na „cepelię”, czyli długopis z termometrem lub piórnik z narysowanym Janosikiem i jego narzeczoną. Gadżety wymyślone, żeby zarobić kasę, to nie wszystko.
Ty wybrałeś muzykę.
Zawsze o niej myślałem, byłem na nią skazany. Cała moja rodzina gra i śpiewa. Już jako dziecko widziałem, że chcę iść tą droga.
Ale studiowałeś architekturę. Dlaczego?
Muzyka na początku była tylko moim hobby. Mam zawsze twierdziła, że musze mieć konkretny zawód, i tak mną kierowała. Wybrałem architekturą. Mój starszy brat jest architektem, zawsze mi to imponowało. Poza tym mój tata był technikiem budowlanym, świetnym stolarzem, robił meble góralskie i uczył w szkole budowlanej w Zakopanem. Dziadek natomiast był cieślą. Takie są moje rodzinne tradycje. Ale ten wybór nie był dal mnie przymusem, tylko przyjemnością. Chciałem tego i tak robiłem.
Starszy o 20 lat brat Jan był twoim pierwszym autorytetem życiowym?
Mogą śmiało powiedzieć, że był moim idolem. Na początku podobało mi się jak gra i rysuje. To jest mój przyrodni brat, mamy wspólnego ojca. Mieszkałem sam z mamą, nie wychowywałem się z Janem. Może dlatego tak bardzo chciałem być taki jak on.
Pewnie stawiano ci go za wzór. Nie nabawiłeś się kompleksu młodszego brata?
Nie, mnie to raczej mobilizowało. Chciałem mu dorównać. To był pozytywny bodziec, który dawał mi siłę.
Teraz go chyba przegoniłeś?
Nas trudno porównywać, bo brat jest wybitną osobowością. Ja jestem trochę inny. Robię swoje i nie skupiam się na tym, czy jestem lepszy od niego czy gorszy. Szkoda czasu na takie myślenie.
Co jest jeszcze przed tobą?
Chce robić jak najwięcej, nie tylko w muzyce, ale tez w architekturze. Ktoś mógłby się roześmiać, bo co ze mnie za architekt, skro tylko skończyłem studia, a zająłem się graniem. Pewnie jest w tym trochę racji, ale teraz znowu będę mógł porysować. Wojtek Topa, mój kolega z zespołu, poprosił mnie, bum zaprojektował mu dom.
A co z druga płytą? Wszyscy na nią czekamy.
To będzie wielkie wyzwanie, bo zdecyduje o naszej przyszłości. O tym, czy sukces Zakopower był tylko przypadkiem czy nie. I czy nas stać na coś więcej.
A stać?
Mamy mnóstwo pomysłów, a dużo rzeczy jak zawsze wyjdzie jeszcze podczas pracy. Piosenka „ubije usiekę”, którą przygotowaliśmy niedawno na koncert opolskich premier, na pewno znajdzie się na nowej płycie. Chcielibyśmy ją wydać wiosna przyszłego roku.
Twoje fanki piszą w Internecie, ze masz oczy w których można utonąć. To cię nie krępuje?
Czuje się trochę zażenowany takimi wywodami. Na pewno jest miło słyszeć o sobie takie fajne rzeczy i nie wierzę żeby był człowiek, któremu nie sprawiałoby to przyjemności. Ale baz przesady, ja podchodzę do tego z dystansem.
I nie sprawdzasz w lustrze, czy mają rację?
Nie. Tak źle ze mną jeszcze nie jest. Wolałbym żeby ludzie większą wagę przywiązywali do tego co robię, jak gram, co gram a nie czy jestem przystojny. To są sprawy , które nie maja większej wartości.
Tęsknisz czasem za czymś?
Za dzieciństwem, bo było beztroskie, bez żadnych problemów. Miło wspominam czasy, kiedy byłem młodym chłopcem i wychowywałem się wśród kuzynostwa. Miałem to szczęście ze mieszkaliśmy obok, wokół mnie była cala rodzina. Niedaleko mieszkał brat mojej mamy, obok drugi dalej jej siostra. Wszystkie dzieci spotykały się codziennie. A jak przychodziły wakacje spędzaliśmy czas w lesie albo łące. To był dobry okres w mim życiu. Jak to wspominam to mi trochę tęskno.
Nie wolałbyś wrócić do swojego poprzedniego życia, bez ciągłych koncertów, wywiadów?
Nie, bo tak jest dobrze. Umiem sobie z tym wszystkim świetnie radzić. Nie jest to aż na tyle dokuczliwe, żebym miał z tym kłopot.
Chyba, że gazety zaczynają się rozpisywać o twoim życiu.
Kiedyś się tym przejmowałem, ale teraz już nie, bo wiem, że nie mam na to żadnego wpływu. Cokolwiek bym zrobił czy powiedział, to i tak dziennikarze napiszą co tylko będą chcieli.
Nie denerwujesz się, kiedy piszę o twoim związku z Kayą?
Wtedy tak, bo to jest moja prywatna sprawa, z kim jestem. Uczucia są dla mnie zbyt ważne, żebym się dzielił wiadomościami na ich temat ze wszystkimi. To jest moje, osobiste, intymne i mam do tego prawo. Nie zamierzam sprowadzić miłości do ranki towaru.
A nie denerwujesz się, że traktują cię tylko jak czyjegoś faceta, a nie jak lidera zespoły Zakopower?
Znam swoją wartość i wiem, co sobą reprezentuję. Z tym nie mam problemu. Mają go ci, których to interesuje. Komu to potrzebne? Kogo to wzbogaci?
Gazety na pewno.
Mnie to nie obchodzi.
Uważasz, że osiągnąłeś sukces?
Myślę, że tak, choć jeszcze półtora roku temu bym o tym nie uwierzył. Zresztą do tej pory zastanawiam się, czy mi się to wszystko nie śni. Zawsze chciałam grać i dało mi się. Ale to nie koniec, trzeba iść dalej. T wszystko jest ulotne. W branży muzycznej dziś jesteś, jutro cię nie ma. Dlatego mam dystans do swojego sukcesu. Nie zamierzam położyć się i delektować popularnością.
A gdyby jutro wszystko się skończyło?
Na szczęście mam do czego wracać. Trzeba by było stulić uszy i zająć się czymś innym. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że umiem jeszcze robić w życiu inne rzeczy. Mogę wrócić do architektury.
Jednak nie czas jeszcze na wyznaczanie sobie nowego celu w życiu?
Na razie nie. Jestem dopiero na początku drogi, która obrałem. Jeszcze dużo przede mną do zrobienia. Nie wiem czy kiedykolwiek przyjdzie taki moment, kiedy powiem, że zrobiłem wszystko. Zawsze są przede mną jakieś wyzwania.
Zazdrościsz czegoś innym?
Nie, choć podziwiam wielu ludzi, którzy osiągnęli więcej ode mnie. Marzę by grać jak Zbigniew Seifert. To mało w Polsce znany skrzypek jazzowy, który zmarł w 1979 roku w wieku 33 lat. Kiedy pierwszy raz usłyszałem jego nagrania to było totalne odkrycie...brzmienie, sprawność muzyczna. Seifert nie nagrał wielu płyt a te które jest trudno zdobyć. Mam jednak sporo jego utworów wgranych do iPoda. Kiedy zakładam słuchawki, zachłystuje się jego graniem. Wydaje mi się ze zazdrosne mu talentu, samozaparcia i togo co osiągnął.
Co robisz, żeby mu dorównać? Ćwiczysz?
Na razie słucham. Gram dużo na koncertach, w domu trochę mniej. Może najpierw zacznę od tego, że nauczę się czytać nut. To mógłbym wiele ułatwić i otworzyć nowe horyzonty.
Warto pomyśleć o nauczycielu muzyki?
Nie ja musze sam...Choć zdaję sobie sprawę, że pewnych rzeczy nie przeskoczę, bo nie chodziłem do szkoły muzycznej. Teraz ogranicza mnie choćby sam sposób trzymania skrzypiec. Nie robię tego klasycznie. Niestety moja lewa ręka nie jest taka sprawna. Ale też nie chodzi o to by grać dokładni tak jak wielcy skrzypkowie.
A jeśli za 30 lat ktoś powie ze chciałby grac jak Sebastian?
Fajnie by było. Dzięki temu, że grałem głównie muzykę ludową że sam nauczyłem się grać na pewno jest inny.
Ale nie skończysz jak Janko Muzykant?
Myślę, że to mi już nie grozi.
Wierzysz w przeznaczenie?
Nie, bo jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Jestem człowiekiem wierzącym i wierzę, że Pan Bóg dał mi wolna wolę, talent, a resztą zostawił w moich rękach. Ode mnie zależy, czy wykorzystam te dary dobrze czy tez je zaprzepaszczę. Nie wierzę, że życie człowieka jest mu przeznaczone góry. Każdy sam jest kowalem swego lasu i sam pracuje na to, co potem stanie się z jego twórczością, z życiem z nim samym.
Podejmujesz więc same dobre życiowe wybory?
Póki co, nie popełniłem jeszcze jakiegoś wielkiego błędu. Nikt przecież nie jest nieomylny, jesteśmy tylko ludźmi, zawsze możemy podjąć błędna decyzję i nie jest to nic złego.
Kiedy wybudujesz dom, posadzisz drzewo i spłodzisz syna?
Już bym chciał. Myślę o tym cały czas. Ale też nie planują dokładnie. Na razie jestem na najlepszej drodze o zrealizowania tych pragnień.
jakby ktoś chciał na emaila to proszę podać...
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Śro 20:20, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Łooo kobieto szacunek i podziw
To całość? Ekstraa już się zabieram za czytanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
elenthil
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:50, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
WOW! szacuneczek! i wieeelkie dzięki:)
fajniutki ten wywiad. początek co prawda słyszałyśmy już wiele razy ale potem robi się ciekawiej. Agatko, jeszcze raz ukłony i gratuluję samozaparcia w przepisywaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polanna
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 6:50, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo bardzo dziękuję , no prosze dla zakofana nie ma rzeczy niemożliwych do wykonania - napracowałaś się kobieto Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
mmeryy
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw 11:44, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
bardzo fajny ten wywiad choć nie uniknął pewnych standardowych pytań Agata normalnie respekt
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna kawa
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 14:05, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ma sprawy. Naprawdę nie zajeło mi to tak dużo czasu
Miłego czytania.
Pozdrawaim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: Pon 15:45, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o zdjęcia to zobaczę co się da zrobić, poza tym zabiorę w środę to sobie pooglądacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agat
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cieszyn- Mysłowice
|
Wysłany: Pon 20:39, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
temat stary, ale...
byłam w bibliotece i przechodząc obok regału z gazetami zauważyłam wyłożony 'Sukces'. szczerze mówiąc, to na pierwszy rzut oka pomyślałam,że jakiś wywiad umknął mojej uwadze, ale zaczęłam czytać i wydawało się,że już to gdzieś było jak się w końcu okazało czytałam ten wywiad przecież tutaj, a fotek nie widziałam-to mnie zmyliło. reasumując: wywiad-ok, a fotki bardzo mi się podobają
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|