|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alka
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Wto 0:47, 29 Gru 2009 Temat postu: Konin 10.01.2010 |
|
|
10 stycznia 2010 kolejny raz zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Zako tym razem zagrają w Koninie. Czy ktoś z zakofanów ma zamiar wziąć udział w tym koncercie? :)
Chętnie bym się tam wybrała. Poszukuję kogoś, kto potowarzyszy mi na koncercie i po koncercie do ok. 24-tej, czyli do odjazdu autobusu, który zawiezie mnie w kierunku pracy. :P
Czy mogę na Was liczyć???? :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aleksandra1207
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 22:14, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Planuję być na koncercie, chyba, że szef zrobi mi przykrą niespodziankę, ale nie pozwolę mu na to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Pią 22:36, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ola, jesteś niezawodna. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze dołączy do nas. Ale my dwie, to już wieeeeelka siła. Już się cieszę na ponowne spotkanie.
Żeby nie pisać posta pod postem pozwolę sobie uzupełnić poprzedni wpis. Otóż dotarłam trochę spóźniona (z przyczyn niezależnych) na obchody WOŚP w Koninie. Koncert Zako już trwał, mimo to nie miałam trudności w dotarciu do trzeciego rzędu publiczności, bo widzów nie było zbyt wielu. Zdążyłam w sam raz, żeby wysłuchać Milczenie owiec itd. itd. Zako zagrali jak zawsze energetycznie i profesjonalnie. Chociaż odniosłam wrażenie, jakby koncert był wykonywany "w pośpiechu". Sobek prawie nie mówił do publiczności, nie zachęcał do zabawy, przynajmniej w wysłuchanej przeze mnie części. Przed bisem na dobrą sprawę nawet nie zeszli ze sceny, po krótkim wywoływaniu szybka zapowiedź W dzikie wino zaplątani i ten utwór jako jedyny bis.
Podziękowania dla Majoneza za piękne obrazki, szczególnie właśnie do W dzikie wino zaplątani: kwiaty i łąka, gdy wokół śnieg. Przyjemnie było popatrzeć.
A publiczność? No cóż, dwa rzędy przy barierkach stały niewzruszenie jak kamienny mur, w głębi trwała znacznie lepsza zabawa, podskoki i oklaski, próby śpiewania, bo nie wszyscy przygotowali się ze znajomości tekstów. Mimo mocno chwilami padającego śniegu ludzie się rozbawili. Kolejny raz napiszę, warto było: pojechałam, zobaczyłam, Zako górą.
Ostatnio zmieniony przez Alka dnia Pon 23:44, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
OlaCariatyda
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pon 22:43, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kilka zdjęć [link widoczny dla zalogowanych] (na samym dole)
No napiszcie dziewczyny jak się bawiłyście Po strojach panów wnioskuję, że zimno było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lieena
Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 22:47, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie właśnie jak tam było? Jakieś szczegóły? :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra1207
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 23:05, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Alka, mam nadzieję, że dobrze się bawiłaś i koncert był udany (w co nie wątpię), a przede wszystkim, że bezpiecznie dotarłaś spowrotem do domu.
Mnie niestety nie tyle zatrzymała pogoda i śniegowe zaspy, co przykre sprawy tzw. osobiste i bardzo żałuję, że ten koncert mnie ominął. Czekam na spotkanie w Chełmnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Wto 0:05, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zanim zdążyłam zredagować odpowiedź, pojawiły się pytania. Podróż miałam niesamowitą, pierwszy raz widziałam Centralny w Wawie w kompletnym paraliżu. Powrót był dużo lepszy, nie ma to jak autobus i kierowcy z Zakopanego. Wiedzą, co to śnieg i jak sobie radzić. Do Krakowa dojechaliśmy bez spóźnienia.
Relację z Konina umieściłam jako poprawkę do postu z 1 stycznia br.
I jedno jeszcze uzupełnienie. Na zdjęciach zauważyłam twarzową czapeczkę Sobka. Niestety w chwili, gdy dane było mi zobaczyć go na scenie, czapeczki na głowie już nie miał. Nie dba chłopak o zdrowie zupełnie. Jak tu nie martwić się o niego. Dobrze, że do następnej imprezy plenerowej cały miesiąc. Będzie czas na wzmocnienie zdrowia.
Ostatnio zmieniony przez Alka dnia Wto 19:28, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|