Forum Forum fanów zespołu Zakopower Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

BYDGOSZCZ 17 09 2010

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum fanów zespołu Zakopower Strona Główna -> ZakoFani :-)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stasinka



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY

PostWysłany: Pon 23:29, 06 Wrz 2010    Temat postu: BYDGOSZCZ 17 09 2010

KTOŚ SIĘ WYBIERA??? JA BĘDĘ NA PEWNO..... MAM NADZIEJE ŻE W KOŃCU SIĘ SPOTKAMY....

Ostatnio zmieniony przez Stasinka dnia Pon 23:31, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kama



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 17:58, 07 Wrz 2010    Temat postu:

Ja będę i z przyjemnością się spotkam z wszystkimi którzy również sie wybiorą. Stasinka a może spotkamy się przed w konkretnym miejscu, żeby razem sie bawić?
Np. przed Łuczniczką od strony Brdy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stasinka



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY

PostWysłany: Wto 18:04, 07 Wrz 2010    Temat postu:

ja jestem jak najbardziej za..... mam nadzieje ze zbierze się nas więcej,,,,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alka



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica

PostWysłany: Nie 1:04, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Ja, niestety, nie będę, nie zdołałabym dojechać na czas. Sad
Dziewczyny, wybawcie się za mnie. Dancing Czekam na relacje. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia178



Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zalewo-toruń

PostWysłany: Pon 13:56, 13 Wrz 2010    Temat postu:

i ja chyba też będę coś mnie tknęło i weszłam dziś na koncerty Smile kolejny koncert do kolekcji Very HappyVery Happy clap
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AGA505



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Wto 16:35, 14 Wrz 2010    Temat postu:

....mnie też nie będzie.... Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
candy



Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:56, 14 Wrz 2010    Temat postu:

To koncert charytatywny w ramach akcji PCK "Wyprawka dla żaka"
[link widoczny dla zalogowanych]

Szkoda, że mnie tam nie będzie:( Buuuuu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:13, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Mam takie same odczucia jak ty Kasia ;( ale wybierzemy się na jakiś inny, jeszcze ich będzie dużo ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stasinka



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY

PostWysłany: Pią 22:55, 17 Wrz 2010    Temat postu:

właśnie wróciłam z koncertu, rewelka jak dojdę do siebie wstawie opis i fotki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kama



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 8:55, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Kochani, już po najlepszym koncercie na jakim byłam:) Na początek wielkie dzięki Agnieszce i Przemkowi, z którymi miałam sie okazje bawić, jesteście wielcy. Mojej siostrze też, a co;) I" wspaniałej oraz niepowtarzalnej"Smile publiczności bydgoskiej dzięki, dzięki, dzięki. Jeśli ktoś czyta: odwaliliście kawał dobrej roboty. Radość na twarzach Zakopower mówiła sama za siebie i te bisy:) Podziekowania od muzyków za serce chwytały, szczególnie radosny uśmiech Piotra, nieczęsto w sumie widywany. Pięknie nam podziękowali. Chłopcom też dziękuję, wszystkim razem i każdemu z osobna. prayer
Podziw dla Sławka, ktory scene przygotował migiem, bo wcześniej na niej prezentowały sie "inne niespodzianki", określenie pana konferansjera, którego miałyśmy w pewnym momencie ochotę wrzucić do Brdy. W ogóle konferansjerka to sie akurat Bydgoszczy nie udała.
Teraz po tym nieco przydługim wstępie część zasadnicza:
Zaczęło sie wszystko spokojnie i z małymi problemami technicznymi ale co tam. Usłyszeliśmy Anioła potem Na siedem z solóweczką Marka, radosnego cos tego wieczoru;) i tutaj jeszcze nie było ogólnego szaleństwa;) Nie nie jestem w stanie napisać po kolei za dużo emocji więc może po prostu to co zapamietałam:)
Kolejne numery już zadziałały na publiczność i zaczęło się szleństwo Salomanga z popisem Marka i Serka, i Sebastiana oczywiście. Kac wyjątkowo przyjęty przez widownię, rewelacyjne Nie, bo nie.
Potem Siadoj z nami i prośba o las rąk i pochwała od Sebastiana dla publiki za ten las, a nie jak w innych miejscowościach zagajnik Razz Utwór porwał do zabawy chyba każda istotę żywą w Łuczniczce A potem to, co Kama lubi najbardziej Milczenie owiec i fujara, śmiem twierdzić, że nowa, skrzypce, i nie było mnie przez chwilę na tej ziemi. Co ja mogę, że Milczenie robi na mnie takie wrażenie.
W międzyczasie było oczywiście Solo we dwóch. Poza tym dodatkowo Łukasz na tym swoim werbelku:) wyrwanym z perkusji zaczarował część publiczności, szczęki nam opadły normalnie i Wujek Józek z Bartkiem tańczący hopki na zasadzie, który z nas lepszy:) Trudno powiedzieć który obaj byli rewelacyjni Very Happy Very Happy Very Happy
Jeszcze Marek w Ubije, usieke i solówka Trąbki i ta bawiąca sie nieziemsko publiczność. Nie wiem,która z kolei Dziewczyna o perłowych włosach z popisem Tomka, przepięknie, jak to dobrze,że znam tekst:)pospiewałam, a co:)
Natomiast prawdziwe szaleństwo przyszło w Galopie i Kiebyś Ty. To co działo się na scenie i pod nią jest nie do opisania,energetyczne wykonania muzyków i jeszcze bardziej energetyczne pląsy ludzi pod sceną, ej, nie do powtórzenia. Było oczywiście nie spać i polały strumienie wody, brzydki Sebastian, aparat nam zachlapałWink
Ponieważ finały obu utworów przedłużono maksymalnie była dodatkowa okazja do zabawy i dla muzyków, i dla nas, wiecie wspaniałej oraz niepowtarzalnej:), która to zanim jeszcze zeszli już darła się wniebogłosy o bis. Były a jakże trzy. Najpierw "na zamówienie " naszej skromnej grupki, która darła się WINO WINO Dzikie wino;), potem Poziom Adrenaliny z zapowiedzią, że charyzmatyczny lider nie wie czy pamieta;) i nie pamietał,ale my oczywiście tak co wykrzyczłyśmy i ucieszylismy lidera, który skwitował, że jeśli trzy panie i pan pamietaja to dobrze:)Piękna ta Adrenalina była, przdłużona dodatkowo porcją niepowtarzalnej muzyki chłopców. A trzeci był cudny piękny i wspaniały Janicek. Kiedy słyszę„Hej, nie bój sie Janicku, nie bój sie tego nic…” i dalej: „Hej, Orawskiego zamku, łuptowskik siubienic!” ciarki mam na plecach, że hej. To był finał, a chciałoby się aby nie kończyło sie nigdy choć koncert trwał dwie godziny.
Po koncercie w naszym ogromnym składzie potuptałysmy z boczku a tutaj niespodzianka, organizatorzy stwierdzili, że zespól powiedział, że nie ma autografów. Ruszyłam do boju, prosząc aby ochrona poprosiła Rafała, ale niemrawa i mało obrotna ochrona nie chciała, myślałysmy , że to koniec, ale gdzieś wypatrzyłyśmy Rafała, przywołałyśmy Go i poprosiłam o podejście chłopców, oczywiście okazało się, że nie ma sprawy. W czasie oczekiwań ściągnęłyśmy jeszcze Michała ze sceny do rozmowy i zdjęć, przy wtórze komentarzy warstwy technicznej zespołuWink Część widowni która sie jeszcze kręciła wykorzystała i podczepiła się pod autografy, za co zbeształyśmy MichałaWink Później grzecznie zaczekałyśmy na Sebastian, do którego ustawiła się kolejka, i po zezwoleniu wpakowalyśmy się za barierki:) ku niezadowoleniu pani organizator, z którą wymieniłam parę"cennych"uwag, ostrzegając, że na nerwy szkoda życia. Piękna postawa Rafała i Sebastian pozwoliła na świetne zdjęcia i autografy, bo fanki najpierw przecież Razz za co wielkie dzięki. Pożegnałyśmy się grzecznie i poszlyśmy sobie, a co, powtórka wkrótce.
To tyle pewnie połowę zapomniałam, ale mam nadzieję, że Agnieszka uzupełni. Dołączę zdjęcia, choć ograniczenia sprzętowo oświetleniowe nie pomogły, Aga ma pewnie lepsze:)
Przepraszam za błędy:)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Kama dnia Sob 9:15, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
candy



Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:32, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Kamma, dzięki za relację i zdjęcia. Ja też odlatuję przy "Milczeniu owiec"Smile

Czekam też na wrażenia innych, którym wczoraj było dane być na tym koncercie.

A ja od wczoraj mam fazę na "Powrót do rodzinnego miasta" w wykonaniu Sebastiana. Wczoraj dopiero to odkryłam i w kółko słucham...


Ostatnio zmieniony przez candy dnia Sob 11:40, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 12:44, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Kama, przez Ciebie teraz jeszcze niecierpliwiej czekam na jutrzejszy koncert ! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stasinka



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY

PostWysłany: Sob 13:29, 18 Wrz 2010    Temat postu:

a więc ja też dziękuję Kasi i Adze za świetną zabawę, myślę że Bydgoszcz pokazała na co nas stać!!! myślę że Kama opisała wszystko świetnie, ja dodam tylko parę słów od siebie:) a więc na początek, chcieli nas odciągnąć od barierek, bo jakieś dziewczynki miały tam tańczyć ale my jak obrońcy krzyża chciałyśmy się kajdankami przyczepić do barierek... stad powstało nowe hasło dla ofc OBROŃCY BARIEREK......i cytat gdzie jest barierka, gdzie jest barierka.... impreza zaczeła sie nieciekawie przez pana prowadzacego który dał plamy, i nie nauczył się odmieniać końcówek... były plany aby go utopić w Brdzie ale w końcu mu darowalismy.... fajnie było tez popatrzeć jak Robert Kochanek uczył nas tańczyć... ale teraz o koncercie......

chłopcy dali prawdziego czadu, tak jak publika, cały tył śpiewał piosenki razem z nimi.... na Salomondze publika wpadała w prawdziwy szał i tak już zostało, Kac to było pod koniec takie piszczenie instrumentów żę uszy trzeba było zasłaniac... na Ubiję usiekę Serek skakał z gitarą jak piłeczka a my wraz z nim, bo inaczej sie nie dało...a Galop to prawie wszyscy biegaliśmy jak chłopacy, fajnie wygladało jak Michał biegała z gitarą po scenie jak w teledysku, ale solówka Falko i Moskala pobiła wszystko... tylko oni byli podświetleni na scenie, a potem jak Moskal wyciągnął bebmben i walił w niego na środku sceny to aż dech w piersiach zabierało... popisy taneczne Wujka Józka i Bartka wywołały owację publiczności, Serek próbował rzucić w nas gitarą, ale w końcu chyba stwierdził że zrobi mi krzywdę... Milczenie Owiec bez komentarza łzy same szły do oczu,.... potem były bisy i na nasze okrzyki że chcemy wino,chłopcy zaśpiewali a my próbowałyśmy skakać przytulone w rytm skoków Serka ale pod koniec ja nie dałam rady i Serek miał ubaw... i Poziom Adrenaliny który razem z Sebkiem odśpiewaliśmy....

ogólne wrażenie w skali 1 do 10 to 15 po koncercie jak przystało na prawdziwe fanki czekaliśmy mimo zapewnień bardzo niemiłej Pani organizator ze gwiazdy się nie pokarzą... ale w końcu udało nam się złapać Rafała który powiedział że Sebek zaraz przyjdzie...i dodatkowo Rafał słuchał naszych zażaleń że chłopaki tak mało graja na kujawach i pomorzu. W końcu mimo dużego oblężenia udało nam się dostać do Sebka... gdy już podchodził do nas <oczywi> ona stwierdziała że Sebek już musi iść bo ratownicy czekają , ale Rafał dzielnie nas wybronił i Sebek zamienił z nami parę zdań, dostałam mój nietypowy autograf ... dziękuję bardzo za świetną atmosferę i zabawę, już nie mogę doczekać się następnego koncertu i spotkania z dziewczynami z ofc

a co do fotek to obiecuje że do wieczora je wrzucę....

ps sorki za błędy ale umieram z bólu gardła przez wczorajszy koncert...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AGA505



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Sob 23:03, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Dzięki dziewczyny za relacje....ale wam zazdroszczę......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stasinka



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY

PostWysłany: Nie 18:55, 19 Wrz 2010    Temat postu:

wklejam obiecane fotki, przepraszam żę tak mało ale okazało się w domu że aparat troszku nawalił Sad
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]



postaram się odzyskać więcej zdjęć a aparatu, w tygodniu nad nimi popracuje i wstawie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolka



Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 16:09, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Każdy koncert ZAKO, na którym dotąd byłam był rewelacyjny, ale rzeczywiście w Bydgoszczy, jak dla mnie, było wyjątkowo.
Myślę, że magia, która jest między muzykami na koncertach (o której mówił Sebastian w "Gali") na tym koncercie poszła jak fala przez publiczność. Chyba coś się zadziało. Mam nadzieję, że wróciła również na scenę, że muzycy też to czuli, że jesteśmy z nimi. Wspaniale było widzieć ich uśmiechnięte buźki Very Happy Very Happy Very Happy Wielkie dzięki za to!!!
Już jak tylko weszli na scenę skandowaliśmy "ZA-KO-POWER". Ledwie Sebastian przebił się ze swoim wstępem przez nasze wrzaski, "że dla niego to zaszczyt brać udział w takiej akcji..." No cóż, niektórzy nie czekają na hasło "las rąk", żeby się bawić, hehe
A faktycznie bawiliśmy się rewelacyjnie. Cały koncert prześpiewałam z łapkami w górze, skoki, pląsy i takie tam. Kto widział, ten wie. Nawet moja mała córeczka skakała jak piłeczka i śpiewała kilka kawałków. Oczywiście, jak zwykle po koncercie zawiedziona, że nie było jej ulubionej "Obławy" i "Lu li la".
Wszystko było, jak już opisałyście, punkt po punkcie (podziwiam te Wasze szczegółowe opisy prayer ). Mi w pamięć najbardziej zapadają raczej niepowtarzalne sytuacje.
"Blaszany bębenek"- rewelacja! Nie wiem, czy zwróciłyście uwagę, jak Sebastian oddał mu swój mikrofon, aby zabrzmiał jeszcze lepiej, i zabrzmiał (brawo!). W pewnym momencie widać było, że jednak mu go zabrakło, aż go nosiło, żeby się włączyć. W końcu porwał mu go z powrotem w ułamku sekundy i zakończył swoim okrzykiem. Uwielbiam to! Oto lider, no nie? Ma chłopak energię!!!
Po bębenku wprowadzenie do... no, właśnie, czego? Konsternacja, a po chwili już moje krzyki "Kiebyś Ty...", zanim jeszcze zaczął śpiewać Sebastian (dokładnie wiem, co masz na myśli Alka, pisząc o tym fragmencie koncertu w relacji z Muszyny, hihi).
Z tym zapominaniem tekstu, to chyba trochę kokieteria. Ale jaki to problem dla Bydgoszczy? Sporo osób śpiewało "Poziom Adrenaliny". Hej, ale to ja pierwsza się zgłosiłam, że znam tekst. Wink
I ten Janicek- mi też ciarki przechodzą po plecach jak to słyszę, ech Razz
Publiczność szalała strasznie. Pewnie i stąd te aż 3 bisy. Wrzeszczeliśmy "ZA-KO-POWER" zanim jeszcze cichły dżwięki poprzedniego utworu.
Nie zapomnę podziękowań, uśmiechów i ukłonów jak już schodzili ze sceny. Widać było, że są zadowoleni. My też byliśmy (i to jak bardzo! prayer prayer prayer ). Chyba to czuli.
Hej Kama! Widziałam Wasz szturm za barierki. Odważne jesteście. Ja, chociaż podczas koncertu mam niemal chęć wskoczyć do nich na scenę, to jednak po koncercie kontakt z zespołem (zwłaszcza wiecie z kim) raczej mnie onieśmiela.
I jeszcze coś...
Jak wpisałam w shoutboxie swoje pierwsze wrażenia z koncertu, to jakiś gość zapodał mi tekst, że "cudowna to jest woda w Licheniu Very Happy ". I racja, bardzo mi się to spodobało. Nie chcę nikogo urazić, bo wiara to delikatna sprawa, ale rzeczywiście taki głos to dar (i oby jak najdłużej miał ochotę się nim z nami dzielić) i autentycznie, kiedy go słyszę, to jakbym dotykała nieba. Więc ten tekst, jak dla mnie, jak najbardziej trafiony. Podtrzymuję więc to, co napisałam wcześniej: Koncert był BOSKI. Kocham ZAKO. Sebastian jest CUDOWNY.
Pozdrawiam wszystkich. Ale popisałam...ups.. I to prawie tydzień po koncercie. Jak sądzicie, czy już powinnam się leczyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alka



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębica

PostWysłany: Czw 19:18, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Dzięki, Jolka, za świetną relację. Applause Kocham takie właśnie emocjonalne relacje, bo one najlepiej oddają atmosferę koncertu. Czytając czuję się, jakbym tam była i przeżywała z Wami każdą chwilę. Laughing
Co do leczenia, może kiedyś zorganizujemy jakąś terapię grupową. Wink Obawiam się jednak, że zamiast wyleczyć, pogrąży nas jeszcze bardzie w zako-zakręceniu. Razz Laughing Bo muzyka Zako jest rewelacyjna, a dla mnie osobiście jest najlepszym lekiem na niewygody życia codziennego. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stasinka



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY

PostWysłany: Czw 19:38, 23 Wrz 2010    Temat postu:

lepiej tego Jolka nie mogłaś opisać.... fajnie się było bawić z tobą bo tak top mogę uznać... szkoda że zgadałyśmy się dopiero po koncercie Sad ale wszystko jest do nadrobienia a jak.... a co do ataku na barierki, trzeba było załapać się z nami Wink a co do odjęcia mowy to ja mam podobnie ale co tam Sobek czyta z oczu czy chcemy fotkę czy autograf taka telepatia Smile buśka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
candy



Dołączył: 05 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:06, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Dziewczyny, dzięki za Wasze relacje.

Mimo, że od ostatniego koncertu Zako, na którym byłam minęło niecałe 3 tygodnie to nie mogę się doczekać następnego - mam nadzieję, że w Waszym towarzystwie:)

Cytat:
po koncercie kontakt z zespołem raczej mnie onieśmiela.

Jolka, nie jesteś sama w tym onieśmieleniu;) Ja dopiero po trzecim koncercie zdobyłam się na odwagę i ustawiłam w kolejce po autograf i przez to, mało brakowało, spóźniłabym się na ostatni autobus do domu. Ale warto byłoSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolka



Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 20:42, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Dzięki dziewczyny!
Już mi fajnie z Wami! Very Happy
A co onieśmielenia, to mam dwie fotki i autografy. Jedno nie wyklucza drugiego w moim przypadku. Jest to i to.

A oto relacja z lokalnej prasy:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum fanów zespołu Zakopower Strona Główna -> ZakoFani :-) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin