Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGA505
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Śro 23:02, 08 Wrz 2010 Temat postu: Bełchatów 19.09.2010 |
|
|
Czy ktoś wybiera się na koncert do Bełchatowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:14, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałabym, ale niestety nie dam rady ;( Ale tym którzy pojadą życzę miłej zabawy, czekam na relację
PS. pozdrówcie chłopaków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasinka
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY
|
Wysłany: Czw 18:09, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
kurcze 17 jestem w Bydzi na koncercie, i nie wyrobie się buuuu
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGA505
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Pią 14:00, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a tutaj link do bełachatowskiej imprezy......... [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 21:01, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się wybieram, ja !
Do zobaczenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Sob 18:58, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja, niestety, nie przyjadę. Nie mam czym wrócić na rano do pracy.
Ach, gdyby tylko była jakaś nocna komunikacja, pofrunęłabym jak na skrzydłach.
Dziewczyny, wybawcie się i za mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 0:39, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ala, w którym kierunku musisz wracać ? Bo będę miała w aucie aż 3 miejsca wolne, może mogę pomóc ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Nie 1:00, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mój kierunek to Tarnów. Nie znalazłam żadnego połączenia, którym mogłabym dostać się tam na godz. 8-mą rano.
Dzięki, Aga, za życzliwość, ale Twoja droga nie przewiduje chyba tak dużych odległości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 10:29, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W takim razie mogę pomóc tylko z dojazdem do Łasku, dalej musiałabyś kombinować pewnie jakieś połączenia w kierunku Częstochowy, co biorąc pod uwagę dzień tygodnia i porę dnia/nocy będzie raczej niemozliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGA505
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Nie 22:36, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Alu, jakby to coś pomogło, to mogę dotransportować Cię do Radomska.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Wto 21:14, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, dziewczyny, za życzliwość. Radomsko rzeczywiście mogłoby pomóc, Aga. Przeraża mnie jednak konieczność spędzenia 1,5 godziny na dworcu w Katowicach nocą.
Szaleństwa też muszą mieć swoją granicę. Roztropniej będzie, jeśli zostanę w domu i poczekam na Wasze relacje.
Bawcie się dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGA505
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Sob 23:01, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Już nie mogę się doczekać koncertu i będę przy barierkach......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasinka
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY
|
Wysłany: Sob 23:51, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
pamiętaj obrońcy barierki to my..... udanej zabawy dziewczyny....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 12:06, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dziękujemy, coby nie zapeszać
Aga, do zobaczenia, mam nadzieję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 12:57, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Z bólem serce stwierdzam, że.. nie ma czego relacjonować. Dzięki koncertowi w Bełchatowie przekonałam się, jaki udział w całym show ma publiczność i jak wiele od niej zależy. Muzycy mogą grać jak najlepiej, tak jak to było w Bełchatowie właśnie, ale kiedy publiczność stoi nieruchomo cały koncert, to największa starania nie pomogą.
Las rąk ? Nie było nawet zagajnika. Wstyd !
Chyba jeden z niewielu koncertów, po których nie było wcale bisów, nie było autografów i zdjęć. I to nie ze złej woli wykonawców, a dlatego, że publiczność nie chciała. Cóż, było Zako, POWER niekoniecznie.
Chłopaki zagrali naprawdę bardzo dobrze. Ja się bawiłam świetnie, mimo tych pięciu stopni, które zaserwowała pogoda. A że inni nie ? Smutne muszą mieć życie, skoro przychodzą na taką imprezę, żeby sobie postać.
Nie było Marka, był przemiły pan zastępca, któremu dziękuję za wróżbiarstwo, za długą linię życia , za opiekę, za wszystkie opowieści.
Serkowi należą się chyba największe podziękowania. Za uśmiechy ze sceny, za kolejny koncert z szatanem w tle , za wszystko to, co poza sceną.. za wspólne zgromienie ochrony, za uśmiech, za kurtkę, za busa, za rysunki, za opinię o blondynkach. Za to ostatnie chyba najbardziej
Wojtkowi, tradycyjnie, za pomoc, powitanie, uśmiech i całą serdeczność. I za kawę, która podobno była najlepszym lekarstwem...
Mam nadzieję, że Kraków za miesiąc wypadnie zdecydowanie lepiej niż Bełchatów !
A tutaj zdjęcia -> [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katka0105
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:19, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hm czy ja wiem czy to tak właśnie wyglądało... Poniekąd masz racje ale ja przedstawię to ze swojego punktu widzenia. Po zakończeniu występu kabaretu miał wejść zespół Zakopower na który wszyscy czekali z niecierpliwością pomimo zimna, wiem bo też tam byłam. Było mnóstwo ludzi którzy czekali na nich pod sceną pomimo tego iż z boku odbywał się pokaz ognia który organizatprzy przenieśli na wcześniejszą godzinę ponieważ zespół miał godzinną obsuwę. A przypomnijmy że 19.09 była to niedziela chłopaki z Zakopower zjawili się koło 22 a nie jak planowano 20.30. Jak wiadomo po niedzieli jest poniedziałek i większość ludzi normalnie pracuje, a młodzież chodzi do szkoły to nie dziwota że się powoli wykruszali... Co do koncertu rzeczywiście nie wszyscy byli chętni do zabawy po godzinnym wymrożeniu chociaż mnie tonie przeszkadzało i co niektórym ludziom ale co do autografów i zdjęć to nie prawda, że nikt nie chciał i nikogo nie było. Owszem nie był to tłum fanek aczkolwiek były osoby które chciały zdobyć podpisy zespołu a chociaż (i raczej najbardziej) lidera. Lecz jedynie do tego skromnego tłumu fanów aczkolwiek zagorzałego podszedł basista i z nami porozmawiał... Więc postawa Pana Sebastiana troszeczkę minie zawiodła ponieważ on pracuje z ludźmi i dla ludzi (nawet dla tej niewielkiej garstki) tworzy tak wspaniałą muzykę. Mam nadzieje że po tym skomplikowanym aczkolwiek szczerym wyznaniu mam nadzieje że nie zostanę "zlinczowana" . Po prostu chciałam to pokazać z innej perspektywy. Ale mam jedną małą prośbę jeśli ta wiadomość jakimś cudem dotrze do zespołu a przede-wszystkim Pana Sebastiana mam takie małe przesłanie: Aby dalej dbał o ten tłum fanów którzy świetnie się bawią razem z nim przy scenie ale i żeby nie zapominał że pomimo takim hm... rozczarowaniu z jakim spotkał się w Bełchatowie nie zapominał że nawet w takich wypadkach są ludzie którzy przyszli właśnie dal niego, zespołu i muzyki którą grają, aby im poświęcił to przysłowiowe 5 minut dla reporterów. Dziękuję i pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 17:43, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Katka, uwierz mi, po każdym koncercie Sebastian dba o fanów. Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby olał osoby czekające na autografy i gdzieś sobie poszedł. Zawsze, nawet po najbardziej męczącym koncercie, jako jedyny z zespołu grzecznie rozdaje autografy i pozuje do zdjęć.
Może po prostu za mało rzucaliście się w oczy ? Po koncercie staliśmy z Serkiem przy samej scenie i, słowo daję, nie widziałam nikogo, kto czekałby na autografy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 19:06, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Naprawdę Katka? Jesteś pewna, że tak to wyglądało?
Sebastian nigdy nie odmówił autografów i zdjęć Może nie dałyście znać, że jesteście? W Bydgoszczy np też zniknął i ochrona nie chciała nas nawet dopuścić do kontaktu z Rafałem, organizatorzy też. Po interwencji i "wykrzyczeniu" sobie Rafała, który oczywiście krążył przy scenie okazało się, że problemu nie ma tylko nieporozumienie. Zawsze trzeba o sobie dać znać. A opóźnienie to jednak siły wyższe podziałały
Aga współczuję publiki, podobnie było w Koninie "na Owsiaku". Pierwsze rzędy stały jak kołki i kręciły filmiki i robiły zdjecia, zabawa zaczynała sie dalej. Ja byłam właśnie dalej Zdarza się, dobrze, że Bydgoszcz nadrobiła A ile Was było? "Oficjalnych" znaczy:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasinka
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OKOLICE BYDGOSZCZY
|
Wysłany: Pon 19:30, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Katha powiem tak, jeśli te fanki stały pod sceną i gapiły się jak sroki w złoto to nie dziwota że nikt nie podszedł... skoro do Sobka nie dotarło że fanki czekają to nie wyszedł... jeszcze nie słyszałam żeby nie zareagował na czekajacych fanów... mimo zmęczenia zawsze jest chętny na autografy i fotki, bo jest po prostu pod tym względem kochany, może jak byś się zapytała kogokolwiek, chociażby ochroniarza czy się pojawi bo fanki czekaja na pewno by wyszedł... ale co ma z zabawą związana godzina i dzień tygodna? w Bydgoszczy bawiłam się zrypana po całym dniu pracy podobnie jak większość ludzi i jakoś wszyscy szaleli i bisy były aż trzy, a tu jeśli nie było owacji to nikt się nie pcha na siłe prawda? nikogo tu nie usprawiedliwiam, ale znam już troszkę chłopaków i lidera także wiem że zawsze maja czas dla fanów i przede wszystkim chęci....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:39, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kama, patent z ochroną sprawdza się raz na tysiąc, niestety. Ja na WSZYSTKICH koncertach Zako trafiałam na panów, którym się wydawało, że skoro mają na plecach napisane 'ochrona', to są lepsi od byle fanów.
Mnie pan z ochrony w Bełchatowie potraktował okropnie, koniecznie chcąc udowodnić swoją wyższość. Co prawda wyszedł na idiotę i tak, ale co mnie zdenerwował, to moje. Nie wydaje mi się więc, żeby pomógł w jakikolwiek sposób w zdobyciu autografów.
Stasinka napisał: | jeśli te fanki stały pod sceną i gapiły się jak sroki w złoto to nie dziwota że nikt nie podszedł... |
Też tak właśnie pomyślałam. W takich sytuacjach trzeba sobie 'wykrzyczeć' kogoś z zespołu po prostu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 20:55, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, nie źle się zrozumiałyśmy. Nie ochrona nam pomogła, właśnie podobnie jak piszesz potraktowali nas okropnie, okłamali po prostu mówiąc, że zespół już pojechał.Zapytałyśmy jak to możliwe skoro basista i menager oraz spora grupa techniczna i instrumenty są na scenie. My przywołałyśmy Rafała i w ten sposób Sebastian pojawił się obok nas. Miny wszęchmocnego szefa ochrony i , przepraszam" flądry z organizatorw-bezcenne. Chodzio mi raczej o to samo co Stasince, że trzeba dać o sobie znać Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katka0105
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:55, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hm skoro tak sprawa wygląda, ja po prostu mówię jak ja to odebrałam... Tak było kilka pytań czy wyjdzie ale żadnej odpowiedzi, i nie rozmawiałam z ochroną (nie chcę już na nikogo zrzucać winy no trudno ) Jedynie pan co roznosił płyty aby ktoś mógł je kupić latał do namiotu po autografy. Sądzę że naszą garstkę pod sceną było widać na tle reszty. No ale jak mówicie że inaczej wygląda sprawa na reszcie koncertów to muszę się wybrać na najbliższy jaki będzie i samej się przekonać no bo lepiej wspominać własne fajnie przeżyte chwile na koncertach niż czytać jak inni się gdzieś świetnie bawili no nic wszystko wyjdzie z czasem... a mam pytanie o ten koncert w Krakowie bo gdzieś tu przeczytałam że za miesiąc ma się tam odbyć czy ktoś może mi przybliżyć jakieś szczegóły na ten temat? może to będzie mój koncert który będę bardzo bardzo mile wspominać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 21:03, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W Krakowie Zakopower gra dwa razy 10 pażdziernika na Grechucie i 15 w Studio( to o ile się nie mylę klub studencki AGH) gdzieś w środku "miasteczka studenckiego" Koncert jest o 20, bilety po 25 złotych, chyba, że jesteś studentem tudzież studentką pierwszego roku to po 5
Na razie nie ma mowy o kupieniu ich przez Internet gdyby co:(
poza tym mam nadzieje , że uda Ci się kiedyś ze mną spotkać, bo bardzo chetnie Cię poznam:D
Ostatnio zmieniony przez Kama dnia Pon 21:04, 20 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katka0105
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:11, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hm... w sumie oba terminy mi odpowiadają tylko że gorzej by było z tym 10 bo to niedziela... a Ty- Kama jak sądzisz gdzie może być lepszy koncert? Mam nadzieje że nie namieszałam tu u was za bardzo ja również chciała bym Cię poznać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 21:34, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Coś Ty nie namieszałaś, ale nie rozmawiajmy na poście tylko znajdźmy jakis sposób, masz może facebooka, napisz do mnie prywatną ok?
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGA505
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Pon 23:21, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam moje drogie fanki....
niestety Katka ma rację..... trochę chłopaki nawalili.....opóźnienie bardzo duże, ja sama czekałam przy barierkach grubo ponad godzinę.......przemarznięta.....było tylko 3 stopnie ciepła.... Muzyka super, duże brawa dla Serka...za wspaniałą grę i uśmiech.....Potwierdzam jeszcze raz słowa Katki, czekaliśmy na zdjęcie z Sebastianem i jego autograf, ale niestety nie chciał wyjść..... Starsi państwo kupili płytę i chcieli autograf Sebastiana ale było to czekanie na Godota raczej.....,aż wstyd mi się za niego zrobiło, naprawdę.....potem podpisał przez kogoś....ehhhh, przecież gdyby nie fani, to nie byłoby sensu istnienia zespołu, bo komu tu grać...... Zlewka totalna....tylko pan z płytami do sprzedania wdłuż barierki, chętnie się przechadzał... żałosne trochę to było.....Tak jak pogoda, zmroziła mnie postawa naszych ulubieńców, niestety......Z drugiej strony jednak, skandaliczne zachowanie jakiegoś zapijaczonego (napewno nie fana, nie wiem sama jak nazwać to indywiduum), który krzyczał na koniec: "wyp........" nie uprzyjemnia nikomu zabawy....i zespołowi i nam wszystkim........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 23:46, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Aga, mówisz o tym od "Wolna Czeczenia" ? On stał za mną/nade mną, więc wyobraź sobie, co czułam..
Dziewczyny, ja nie rozumiem Waszych pretensji co do autografów. Przecież Sebastian nie wyjdzie i nie powie: "Czy ktoś z państwa chciałby może zdjęcie ?" No bez przesady. Wystarczyło poprosić kogokolwiek z zespołu, żeby przekazał Sobkowi, że ktoś na niego czeka.
Generalnie, ta impreza pod względem organizacji powinna służyć jako przykład "Jak nie organizować koncertów". I w takich wypadkach trzeba sobie radzić inaczej, a nie stać i czekać. Bo, uwierzcie, po drugiej stronie barierek naprawdę nie było widać jakiegokolwiek zainteresowania.
Aga, swoją drogą, czy my nie stałyśmy obok siebie, tylko w różnych sektorach ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katka0105
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:28, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
To czy było czy widać było że ktoś tam stoi i że jest jakieś zainteresowanie to kwestia względna i sporna ale co to za przyjemność dostać autograf i nie móc uścisnąć ręki która go podpisywała, albo chociaż zamienić parę zdań z zespołem. Jak tamci państwo którzy kupili płyty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuzulleczka
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Wto 19:22, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ojej no tak wyszło. Ja podejrzewam, że Sebastian był po prostu bardzo zmęczony. Za sobą miał czwarty już koncert podczas weekendu i widocznie nie dał rady wyjść. Musiał mieć ku temu powód, bo w pt i sobote po koncertach rozdawał autografy. Nie ma co się zrażać ani złościć na niego tylko trzeba wybaczyć i zrozumieć I próbować dalej, no i w końcu przecież są też inni muzycy, równie ważni dla mnie jak Seba Aga skorzystała z ich życzliwości i widać jest bardzo zadowolona wiem co mówię
Ostatnio zmieniony przez zuzulleczka dnia Wto 19:23, 21 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolka
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 19:35, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam po raz pierwszy na forum.
Trudno jest mi czytać to co piszecie. Jednak ja również wezmę w obronę Sebastiana. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że nie wyszedł, bo "sobie olał". Byłam na czterech koncertach ZAKO i za każdym razem po koncercie z pełnym podziwem patrzyłam na niego jak mimo zmęczenia wychodził i podpisywał płyty, pozował do zdjęć, nie tylko z zakręconymi na jego punkcie fankami, ale i z dziećmi i ze starszymi Paniami. W zeszłym roku w Brennej takie podpisywanie płyt po koncercie trwało około 1,5 godziny. A nie tylko podpisuje płyty, również plakaty, nawet zwykłe kartki, z imienną dedykacją. W Książu podpisał mi się nawet na przedramieniu. Wątpię, czy mu to sprawia aż taką niesamowitą przyjemność, a jednak robi to, DLA NAS. Wielkie dzięki!!! Jest pod tym względem naprawdę kochany i wyrozumiały.
Współczuję Sebastianowi i chłopakom, że tak ich przyjął Bełchatów, bo z tego co piszecie było okropnie. Wyobrażam sobie jak musiał się czuć Sebastian, trzeci koncert z rzędu dzień po dniu i do tego w drugim końcu Polski, daje z siebie wszystko, wkłada całe swoje serce w to co robi, jak i reszta zespołu, a tu publiczność z drewna. Masakra. Zupełnie mnie nie dziwi, że nie wyszedł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|