Koncert w Łodzi, 14 maja

[OlaCariatyda]

Start grania o 19.30 w pasażu schillera
Zako zagrają z okazji Dni Łodzi.

Więcej o tej imprezie tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

[elenthil]

wiwat Łódź!

[mmeryy]

tyle w tym temacie!!!!

[OlaCariatyda]

No dobra, to już nas bedzie spora ekipa. Ja, Ewa, Marysia, Ver - kogoś pominęłam? hej fani w ukryciu- ujawniajcie się Taka okazja może się szybko nie powtórzyć...

[mmeryy]

nooooo w końcu się z Wami spotkam na żywo aleee fajnie

[Polanna]

Ale macie fajnie Też bym chciała być, ale Łódź tak daleko.Pozdrówcie od pozostałych fanów Zako

[OlaCariatyda]

No dobra, relacja na szybko, gdyż przed chwilą wróciłam z Warszawy

Koncert boski! 3 razy bisowali, publicznośc dopisała i świetnie się bawiła. Po koncercie było małe spotkanko integracyje FC i ZAKO w pobliskim lokalu Prezent bardzo się spodobał

Więcej już niedługo w relacji. Zapraszam.

[OlaCariatyda]

No to na życzenie będzie jeszcze trochę o koncercie, bo relacja za pare dni- czekam na zdjęcia i wenę Marysi

A więęęc.... Jak zwykle się spóźniłyśmy hihih choć to bardziej wynikło z niedogadania się z taksówkarzem. Na szczęście głupie konkursy sponsorowane przez różne firmy trochę się przedłużyły i zdążyłysmy nawet się znudzić. A w miedzyczasie poznac też Marysię (choć ja się z nią podobno poznałam jak miałam kilka lat sorry nie pamiętam- tak utrzymuje moja mama )

No a potem prowadzący zdradził, że Seba ma urodziny, no to publiczność zaśpiewała Sto Lat jednak szanowny jubilat się nie pojawił Dopiero za chwilę wyszedł z całą ekipą i zaczęło się granie Kiebyś ty rzecz jasna na dobry początek.
Jeszcze nie bylo ciemno więc nawet moje machanie Sylwia wyłowiła z tłumu- grunt to pokazać że fc zwarty i gotowy

Koncert udany, trzy razy bisowali w związku z czym trzy razy wracałyśmy zza sceny z powrotem pod, aby jeszcze się nacieszyć muzyką. A potem spokojnie czekałysmy na rozwój wydarzeń- nie to co pewne pepegi, które z rozwianym włosem, z okrzykiem "sebastian!" wydobywającym się z nieletnich piersi pobiegły w kierunku barierek za kulisami. Tak, to był widok hehehe....

No a potem Sylwia nas wypatrzyła i obok rozentuzjazmowanego tłumu spokojnie przekroczyłyśmy linię barierek aby wejśc w świat "vipów" heheh Trochę pogadałyśmy z panią menedżer, po czym zjawili się Wojtek, Bartek no i aby pogadać w spokoju udaliśmy się do pobliskiego Horteksu (kryptoreklama hehe ).

W ogródku tegoż lokalu doszło do pamiętnego przekazania "poradnika" Chłopaki podziwiali identyfikatory, pogadalismy o wyższości Voila nad Wow! O nowej płycie, o hicie na mundial, o opolu no i wielu innych rzeczach. Potem część się zmyła- Sylwia, Sebastian i Józek zdaje się (nie pamietam ). To sobie pogadliśmy o Tołhajach (Piotrek i Łukasz mają przecież z nimi dużo wspólnego) i o tym jakim to jest ten zespół marginalnym zjawiskiem na scenie muzycznej (cytat z Wojtka ).

Jeszcze gdzieś po drodze była sesja zdjęciowa A potem to się spokojnie i bez paniki rozeszlismy do domów...

Resztę zostawiam Marysi

[mmeryy]

uuups nie wiem czy będę miała coś jeszcze do dodania ale postaram przypomnieć sobie szczegóły pzdr

[OlaCariatyda]

Wierzę w ciebie

[makarenka]

Zgadzam się z wszystkimi powyższymi opiniami na temat koncertu w Łodzi...było fantastycznie !! już z utęsknieniem czekam na następny występ Zakopowera...jedyne czego żałuję to tego, że nie poznałam Was wcześniej, przed dniami Łodzi...tak to wybrałabym sie z Wami a tak bawiłam się sama samiuteńka...choć napewno bardzo "żywo" ale mam nadzieję i obiecuję sie poprawić...chciałabym Was poznać w końcu pozdrawiam

[OlaCariatyda]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do relacji Marysi